Nie mogli nic zrobić, tylko patrzeć na odpływającą turystkę Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 16. nóvember 2021 00:10 Vísir/Friðrik Þór W zeszłym tygodniu, na plaży Reynisfjara doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego życie straciła młoda turystka z Chin. Warunki pogodowe w tym dniu były bardzo złe, do tego stopnia, że uznano iż nie możliwe jest narażanie na niebezpieczeństwo ratowników, którzy próbowali ratować kobietę. Niestety nikt nie mógł nic zrobić i ludzie obserwowali tylko jak porwana przez falę kobieta odpływa od brzegu. Informacje te w swoim raporcie zawarła policja z południa kraju, gdzie stwierdza się, że warunki na plaży, w dniu kiedy miał miejsce wypadek, były jednymi z najtrudniejszych, z jakimi spotykają się ratownicy. Policjanci oraz ratownicy zostali wezwani w minioną środę na plażę Reynisfjara, po tym jak fala porwała turystkę. Warunki okazały się bardzo trudne do poszukiwania i ratowania i gdy ekipy pojawiły się na miejscu, niewiele można było zrobić. „W tym czasie na plaży było dużo fal i akcja ratunkowa na łodziach byłaby bardzo niebezpieczna. Oczywiste jest, że takie sytuacje są jednymi z najtrudniejszych, z jakimi spotykają się ratownicy, ponieważ ich szkolenie obejmuje poszukiwanie i ratownictwo”- mówi raport policji. Warunki pogodowe były jednak tak trudne, że nie uznano za możliwe narażenie ratowników na próbę dotarcia do kobiety, która okazała się być młodą, chińską turystką podróżującą po kraju. „Na miejscu zadecydowano o niepodejmowaniu działań, ze względu na niebezpieczeństwo, jakie akcja stanowiła dla ratowników, jedyne co było możliwe to obserwowanie osoby, która unosiła się w morzu. Nie jest tajemnicą, że to co się stało obciąża wszystkich zaangażowanych” napisano w raporcie. Straż Przybrzeżna znalazła kobietę w morzu i wciągnięto ją na pokład. Natychmiast zabrano ją do ośrodka zdrowia w Vík, gdzie uznano ją za zmarłą. Od czasu wypadku prowadzono wiele dyskusji, dotyczących tego kto jest odpowiedzialny za zainstalowanie niezbędnego sprzętu ratunkowego. Ratownicy przyznali, że to leży w rękach właścicieli ziemi. W ciągu siedmiu lat, ratownicy otrzymali łącznie 11 zgłoszeń dotyczących wypadków na plaży, z czego 4 wypadki były śmiertelne. Mest lesið Trzydzieści nowych zakażeń w kraju Polski Wybory samorządowe w Reykjaviku przynoszą wiele zmian Polski Policja aresztowała podejrzanych o morderstwo w Reykjaviku Polski Żółty alert pogodowy dla całej Islandii Polski Naukowcy przewidują gdzie może dojść do erupcji Polski Nowa kampania reklamowa Islandii wystrzelona "w kosmos" Polski Martwe ptaki znalezione na południowym-wschodzie kraju Polski Populacja Islandii szybko zbliża się do 400 000 Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski Spotkanie informacyjne Agencji Ochrony Cywilnej Polski
Warunki pogodowe w tym dniu były bardzo złe, do tego stopnia, że uznano iż nie możliwe jest narażanie na niebezpieczeństwo ratowników, którzy próbowali ratować kobietę. Niestety nikt nie mógł nic zrobić i ludzie obserwowali tylko jak porwana przez falę kobieta odpływa od brzegu. Informacje te w swoim raporcie zawarła policja z południa kraju, gdzie stwierdza się, że warunki na plaży, w dniu kiedy miał miejsce wypadek, były jednymi z najtrudniejszych, z jakimi spotykają się ratownicy. Policjanci oraz ratownicy zostali wezwani w minioną środę na plażę Reynisfjara, po tym jak fala porwała turystkę. Warunki okazały się bardzo trudne do poszukiwania i ratowania i gdy ekipy pojawiły się na miejscu, niewiele można było zrobić. „W tym czasie na plaży było dużo fal i akcja ratunkowa na łodziach byłaby bardzo niebezpieczna. Oczywiste jest, że takie sytuacje są jednymi z najtrudniejszych, z jakimi spotykają się ratownicy, ponieważ ich szkolenie obejmuje poszukiwanie i ratownictwo”- mówi raport policji. Warunki pogodowe były jednak tak trudne, że nie uznano za możliwe narażenie ratowników na próbę dotarcia do kobiety, która okazała się być młodą, chińską turystką podróżującą po kraju. „Na miejscu zadecydowano o niepodejmowaniu działań, ze względu na niebezpieczeństwo, jakie akcja stanowiła dla ratowników, jedyne co było możliwe to obserwowanie osoby, która unosiła się w morzu. Nie jest tajemnicą, że to co się stało obciąża wszystkich zaangażowanych” napisano w raporcie. Straż Przybrzeżna znalazła kobietę w morzu i wciągnięto ją na pokład. Natychmiast zabrano ją do ośrodka zdrowia w Vík, gdzie uznano ją za zmarłą. Od czasu wypadku prowadzono wiele dyskusji, dotyczących tego kto jest odpowiedzialny za zainstalowanie niezbędnego sprzętu ratunkowego. Ratownicy przyznali, że to leży w rękach właścicieli ziemi. W ciągu siedmiu lat, ratownicy otrzymali łącznie 11 zgłoszeń dotyczących wypadków na plaży, z czego 4 wypadki były śmiertelne.
Mest lesið Trzydzieści nowych zakażeń w kraju Polski Wybory samorządowe w Reykjaviku przynoszą wiele zmian Polski Policja aresztowała podejrzanych o morderstwo w Reykjaviku Polski Żółty alert pogodowy dla całej Islandii Polski Naukowcy przewidują gdzie może dojść do erupcji Polski Nowa kampania reklamowa Islandii wystrzelona "w kosmos" Polski Martwe ptaki znalezione na południowym-wschodzie kraju Polski Populacja Islandii szybko zbliża się do 400 000 Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski Spotkanie informacyjne Agencji Ochrony Cywilnej Polski